wtorek, 28 lipca 2015

Ostatnie wspomnienia z Węgier...


Kochani to już ostatni post z serii wakacyjnych wspomnień z nad Balatonu. Niestety tydzień tak szybko się skończył, że nawet się nie obejrzeliśmy a już trzeba było się pakować i wracać ;/ Ale wspomnienia zostają na zawsze i tego nikt nam nigdy nie odbierze dlatego jeszcze przez bardzo długi czas będę wracać do tych wakacji :)


Nasze ostatnie dni upłynęły nam na spacerach zwiedzaniu i upajaniu się widokami oraz słodkim lenistwem. Na chwilę obecną wiem jedno jeszcze kiedyś tam wrócę, może nie w to samo miejsce ale wrócę na pewno...












Kenese Marina Port













Pizza choć nie za duża bo jedyne 30 cm to była przepyszna :)


A to już droga powrotna i pola słoneczników. 


P. S. 
Kochani jak tylko macie możliwość to zachęcam Was do odwiedzenia tego pięknego kraju, na prawdę warto :-*

1 komentarz: