Witajcie Kochani!
Jak po długim weekendzie?? Akumulatory z energią naładowane? Moje zdecydowanie tak, po takiej dawce świeżego powietrza i uśmiechu zdecydowanie lepiej się czuję a energii też mi nie brakuje ;-) Jak już co niektórzy się zorientowali po moich wpisach na Facebooku i Instagramie że tegoroczną majówkę spędziłam z rodziną i znajomymi w Zakopanem. Polecam każdemu kto jeszcze nie był zobaczyć na własne oczy ten ogrom piękna. To miasto ma fascynujący klimat, a widoki i piękne miejsca przyciągają swoją potęgą i przyrodą. Kto raz tam pojedzie to wraca co jakiś czas :-) Ja już planuję kolejną wyprawę tym razem w lecie.
W pierwszy dzień pobytu wybraliśmy się na Gubałówkę. Pogoda rozpieszczała słońcem a widoki zapierały dech w piersiach :-) Trafiliśmy na piękny czas, kilka dni przed naszym przyjazdem spadł śnieg i wysoko w górach jeszcze było go sporo. Dlatego z Gubałówki podziwialiśmy zaśnieżone górskie szczyty. Widok jest oszałamiający, mogłabym patrzeć na góry non stop. Góry zachwycają przez cały rok <3 Piękna pogoda zachęcała do spacerów.
Miałam na sobie:
bluza - no name
kurtka/spodnie - Stradivarius
okulary - eCarla.pl
torebka - Monashe.pl
trampki - American Club
Moje małe Słoneczko przejechało się również na ślicznym kucyku :-)
Nie mogło zabraknąć zdjęcia z ogromnym kapslem z Tymbarka "Pozdro z Gubałówki" :-)
U podnóża Gubałówki czekały na nas inne atrakcje karuzele ( w tym przypadku zachwycona była moja Córcia :) straganiki z oscypkami oraz innymi pamiątkami a także usłyszeliśmy na żywo jak śpiewa Radosław Liszewski wokalista zespołu Weekend! Niestety zdjęcie nie najlepsze, ponieważ staliśmy dość daleko od sceny.
Piękne zdjęcia wykonała wspaniała Dziewczyna Ewa Rakoczy <3 :-) Kochana bardzo serdecznie Ci dziękuję, byłaś rewelacyjnym fotografem :-* Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mogły razem podróżować ;-*
Podczas naszego pobytu w Zakopanem zatrzymaliśmy się w Apartamentach Tatrzańskie Turnie. Kompleks ma w swojej ofercie 23 apartamenty w kilku dzielnicach Zakopanego. Nasz Apartament Niedźwiedź położony był w przyjemnej i zacisznej okolicy z dala od zgiełku miasta. Pomimo zacisznej okolicy do centrum mieliśmy jedyne 15 minut pieszo. Bardzo dziękujemy za miłą obsługę.
A już niebawem kolejny post z Zakopanego... będzie dużo zdjęc ;-)
Pozdowionka
Fash :-*
Lubię Zakopane.
OdpowiedzUsuńSama często tak wracam :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNa początku lipca jadę, już nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńJa wyjeżdżając z Zakopanego już chciałam tam wracać z powrotem ;-)
Usuń