Balaton dzień 1 :)

Powracam po urlopie z głową pełną pomysłów a przez jakiś czas będę Wam zdawała krok po kroku relację z mojego pobytu nad pięknym, klimatycznym, cieplutkim i ogromnym jeziorem Balaton położonym w kraju słoneczników i winnic oraz soczystych i słodkich arbuzów czyli Węgrzech! 

Kocham ten kraj!  Przyjaźni i sympatyczni ludzie, słońce i woda czyli wszystko to czego potrzebowałam na urlopie. Balaton to wspaniałe miejsce do wypoczynku zarówno we dwoje jak i z rodziną. Ja zabrałam całą swoją rodzinkę i wyruszyliśmy do kilka miesięcy wcześniej zarezerwowanego domku w miasteczku Balatonkenese położonym jakieś 500 m. od jeziora i innych atrakcji.

Po rozpakowaniu i zaklimatyzowaniu się w nowym miejscu. Zrobiliśmy objazd całej okolicy. Nasi Panowie zostali w domku natomiast my udałyśmy się na obchód deptaka przy jeziorze i obejrzałyśmy zachód słońca nad Balatonem :) Kochani to niesamowity widok.... :-)

Pierwszy cały dzień po przyjeździe od razy wykorzystaliśmy na pływanie i opalanie, pogoda była idealna 40 stopni w słońcu woda cieplutka, plaża wprawdzie nie piaszczysta ale równie piękna i wygodna :) Zresztą zobaczcie sami...

Brak opalenizny mówi to mój pierwszy dzień nad wodą :) hehehe

A wieczorkiem znowu na deptaczek ale już w komplecie :) Rodziny łabędzi ochoczo podpływały do brzegu w poszukiwaniu różnych smakołyków dzięki czemu mogliśmy je oglądać w całej okazałości.

Przepiękny zachód słońca podziwialiśmy na wzgórzu widokowym z którego jak wzrokiem sięgnąć widać cały Balaton. Zakochałam się w tym miejscu jest obłędne <3

I tak zakończył się dzień pełen wrażeń a już jutro z racji tego że post okazał się bardzo obszerny stylizacja z tego właśnie dnia w całej okazałości i ze wszystkimi detalami.

<3 
Buziolki 

Fash :-*