piątek, 8 listopada 2013

Algowa rewelacja od BingoSpa czyli Maska do twarzy z kompleksem algowym

Witajcie!
Dzisiaj podzielę się z Wami moimi odczuciami co do Maski do twarzy z kompleksem algowym od firmy BingoSpa.


Słowo od producenta:
Algi morskie zawierają proteiny, polisacharydy, polifenole, lipidy, witaminy oraz mikro i makroelementy. Zawierają także chlorofil, chinony, fitosterole i poliaminy. Ze względu na zawartość witamin z grupy B, które biorą udział w metabolizmie tłuszczy i białek, algi wykazują zdolność odnowy naskórka. Zawarte w nich witaminy E i C oraz ß-karoten wykazują działanie antyrodnikowe, wzmacniają ściany naczyń, aktywizują procesy zachodzące w skórze, poprawiają jej koloryt. Algi są także cennym źródłem białek, zawierających takie aminokwasy, jak alanina, aspargina, glicyna, lizyna, seryna. Związki te występują w naturalnym czynniku nawilżającym, będącym składnikiem warstwy rogowej i nadającym skórze odpowiednie nawilżenie. 

Dzięki bogactwu odżywczych i kondycjonujących składników zawartych w algach morskich skóra jest zregenerowana, dotleniona i nawilżona, równomiernie zostają wygładzone zmarszczki. Cera nabiera promiennego wyglądu.


Moja opinia:
Ta maska to prawdziwa bomba algowa:) Jest rewelacyjna , po raz kolejny firma BingoSpa mnie nie zawiodła:) Maska ma bardzo fajną zbitą konsystencje, wyglądem przypomina bardzo gęstą przezroczystą galaretkę. Nie pachnie za rewelacyjnie ale to nie jest jej minusem ponieważ dlatego możemy stwierdzić, że maseczka naprawdę zawiera algi. Po pewnym czasie do zapachu można się jak najbardziej przyzwyczaić:) Nakłada się ją szybko i sprawnie równie szybko się ją zmywa. Bardzo dużym plusem jest to, że nie trzeba szorować twarzy, żeby po zabiegu się jej pozbyć:) Pewna część maski wnika w głąb skóry a pozostałą wystarczy zmyć. Po zastosowaniu skóra jest tak przyjemnie zrelasksowana, napięta jak po jakimś liftingującym zabiegu, dodatkowo jest gładka. Niestety moja skóra boryka się z problemem jakim są naczynka i po tej masce mogę jednomyślnie powiedzieć, że ona pozwala mojej skórze "ochłonąć", przez co naczynka są przybladnięte i choć przez krótki czas mogę cieszyć się normalnym odcieniem skóry twarzy a to dla mnie naprawdę duży plus:) Maska działa również na wypryski, powoduje ich przybladnięcie i zabobiega powstawaniu nowych. Jak dobrze wiemy algi pomagają w leczeniu trądziku tak samo jak kolagen, który również niweluje zmarszczki. Cera już po pierwszym zastosowaniu jest odświeżona i promienna a właśnie o to mi chodziło, szczególnie w tym okresie roku skóra twarzy potrzebuje zastrzyku energii. Co do opakowania jest to plastikowy słoiczek, bardzo praktyczny i estetyczny. Maska jest bardzo wydajna, przez co możemy ją stosować przez długi czas. Która z Was chcę ożywić swoją poszarzałą skórę?? Polecam!:)




Plusy:

przyjemna "galaretkowa" konsystencja,

- maska przezroczysta,

- zapach typowo algowy ale dla mnie nie jest to minusem,
- po zastosowaniu skóra jest napięta, wygładzona, odświeżona, promienna i napięta,
- pozwala przybledzić zaczerwienienia oraz wypryski,
- bardzo wydajna,
- opakowanie estetyczne i bardzo praktyczne,
- rewelacyjna jest cena maski, bardzo zachęcająca.



Maska jak dla mnie nie posiada żadnych minusów, natomiast dla niektórych tym minusem może być zapach maski. 
Produkt zawiera 120 g., a jego cena wynosi 10 zł!:)
Polecam i pozdrawiam:*



2 komentarze:

  1. Bardzo fajna recenzja!:) Nie słyszałem nigdy o tej firmie:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/11/clarity.html

    pomożesz i klikniesz w link SHEINSIDE u mnie?

    OdpowiedzUsuń